Siema! Miałem wolne popołudnie w Krakowie, siedziałem z laptopem i kawą, aż wpadłem na pomysł, żeby spróbować szczęścia w czymś retro. W jednym z komentarzy na forum gracz wspomniał o slocie bez zbędnych bajerów. Kliknąłem na spinmama i odpaliłem prostą grę z jednym rzędem. Fajne było to, że nie musiałem się uczyć miliona zasad. Po kilku spinach wpadła całkiem przyjemna suma i dzień od razu zrobił się ciekawszy.